Karmienie piersią to bardzo ważny czas – zarówno dla mamy noworodka, jak i dla samego malucha. Czynności tej nie można wyćwiczyć przed porodem (jak na przykład przewijania dziecka), wszystko zaczyna dziać się w momencie przyjścia pociechy na świat. Nie oznacza to jednak, że należy się jej bać, czy nadmiernie nią stresować.
Niebezpieczne mity
Piersi są bardzo delikatnie, szczególnie w okolicy brodawek. Nie można ich więc zbyt mocno masować. Niestety, starsze pokolenia nadal przekazują młodym mamom pewien niebezpieczny mit. Otóż zalecają hartowanie brodawek przed rozpoczęciem karmienia. W jaki sposób? Mocnym pocieraniem ich gąbką lub szorstkim ręcznikiem. Niektórzy proponują także smarowanie sutków różnego rodzaju kremami. Żadna z tych metod nie jest skuteczna, co więcej, może być nawet niebezpieczna. Naruszenie delikatnej tkanki nie poprawi skuteczności karmienia piersią, a jedynie spowoduje podrażnienia i ból.
Pod opieką specjalisty
Przygotowanie do porodu to także wybór odpowiedniego szpitala. W większości sytuacji pozwala się, by matka spędziła z maluchem nieco czasu od razu po porodzie. To bardzo ważne, także pod kątem karmienia. Pierwsza godzina z dzieckiem to doskonały moment na próbę karmienia piersią. Czasami zdarza się, że noworodek ma problem ze ssaniem, nie należy się jednak zniechęcać. Po kilku próbach wszystko powinno się unormować. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, powinniśmy skonsultować się z doradcą laktacyjnym. W niektórych szpitalach takie osoby spotykają się z młodymi mamami i rozmawiają na temat laktacji i karmienia piersią. Doradca to najlepsze źródło wiedzy w tym zakresie. Po konsultacji nabierzemy pewności siebie i śmielej podejdziemy do tego zagadnienia.
Przed wyjazdem do szpitala
Mniej więcej w ósmym miesiącu ciąży należy przygotować wyprawkę do szpitala. Powinny się w niej znaleźć: wszystkie dotychczasowe wyniki badań, wygodna koszula dla mamy, ręcznik, przybory higieniczne i kilka rzeczy dla malucha. Nie można także zapominać o laktatorze, na przykład tym z firmy Lansinoh. Przyda się on niezależnie od ilości produkowanego pokarmu.
